Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak siedziałem w sylwestra 2018 r. u kolegów z Ukrainy w akademiku. Chłopaki byli z różnych części kraju, i mieli różne poglądy na temat wojny w Donbasie. Pamiętam, że oglądaliśmy przemówienie noworoczne Poroszenki. Posłuchali, pokiwali i jeden z nich, z zachodniej Ukrainy, powiedział że w przyszłym roku będzie nowy prezydent, Zełeński i że on zrobi reformy na Ukrainie, kraj się będzie rozwijał, dogadają się z Rosjanami, i w ogóle wszystko będzie super. Z jednej strony wydawało mi się to bardzo naiwne, ale ten kolega był tak zafascynowany tą wizją lepszej przyszłości dla Ukrainy, że ciężko było się z nim spierać. Ta ekscytacja udzieliła się szybko pozostałym uczestnikom imprezy, pięknie było na to patrzeć, szkoda że tak się to kończy.

#ukraina
  • 3