Wpis z mikrobloga

@aksal89: @100twarzygrzybiarzy: @wstalemwczesnierano: dzięki. Pogubiłem się, bo rejestracją zajmowała się zewnętrzna firma i było to rok temu i nie pamiętam, czy dostałem od nich spowrotem kartę pojazdu czy nie wraz z miękkim dowodem, a nie miałem czasu do tej pory żeby wymienić więc jeździłem z miękkim.

Dzięki wam mam teraz dwie informacje: dobra jest taka, że nie zgubiłem karty pojazdu, zła natomiast jest taka, że zgubiłem saszetkę z książką