Wpis z mikrobloga

#studia #bieda

Witajcie,
Studiuje pierwszy rok. Powiem tak - jest ciężko. Nie mam na myśli tutaj nauki, a wydatki, które mnie przerastają.
Pracuje( nigdy moja wypłata nie osiągnęła więcej jak 900 zł, pracuje tyle ile mogę, bo studiuje dziennie) czasem coś dostanę od rodziców ( Max 200/300 zł miesięcznie na życie czyt. Jedzenie , cała chemia do domu, bilety na komunikacje). Abym miała gdzie spać, to koszt z rzędu 800 zł. Niestety, jest mi strasznie ciężko, w dodatku gdy inflacja wywaliła już poza orbitę. Chodząc do sklepu bardzo sobie żałuje xD. Dlatego teraz nasuwa sie pytanie. Co mam zrobić aby jesc chociaż 2-3 posiłki dziennie. Póki co jem jakieś śniadanie i w ciągu dnia jabłko. Jakieś protipy aby zrobić tanio zakupy na kilka dni?
  • 24
@Aaaaaangelikaziooomalkaaaa_02: półki z przecenioną żywnością o krótkim terminie zdatności i zwracać tam uwagę na garmażerkę w stylu krokiety albo pierogi ma przykład... Chociaż jak jest tam wędlina to też się nada. Jak kupisz duży jogurt naturalny albo 2 to możesz sobie sama z niego zrobić serek kanapkowy i masz smarowidła na kilka dni.
Wszelkie promocje na makaron albo kaszę. Bo to też w ostateczności ugotujesz i odsmażysz na patelni z cebulą
@Aaaaaangelikaziooomalkaaaa_02: musisz mieć status studenta i bodajże max 30 lat żeby dostać. Dobrze mieć kogoś kto Ci poręczy, że w razie czego spłaci za Ciebie, ale ponoć i to nie jest konieczne (może poręczyć chyba bank ale coś się za to odpala bodajże). Tu jest fajne podsumowanie https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/pozyczki/preferencyjny-kredyt-studencki/

Raczej trzeba podać tylko swoje zarobki, można mieć 0, koleżanka z kierunku brała a nie pracuje
@Aaaaaangelikaziooomalkaaaa_02: Można jeść zdrowo, dużo i w miarę smacznie za niewielkie pieniądze.

- ryż z jajkiem
- placek owsiany (jajka+płatki owsiane) smarowany masłem orzechowym
- ryż z kurczakiem (multum tanich przepisów)
- owsianka nocna na śniadanie jak znalazł
- makaron+kurczak+szpinak i jedzenia na kilka dni

W tamtym roku za ~2k kcal wychodziło mi około 5zł dziennie chyba
@Aaaaaangelikaziooomalkaaaa_02: Ogarniaj promocje w większych marketach, domyślam się, że brak czasu, bo studia i praca, ale sprawdzaj online, zakupy raz w tygodniu, nie makarony, ale kasze, do tego warzywa i mięso (wrzucaj do zamrażarki), gotuj sama zupy, rób sałatki, i np. kotlety na dwa, trzy dni. Ogarnij przyprawy które lubisz, można też posadzić zioła (nawet te marketowe jak rozsadzisz w doniczce, to fajnie będą rosły). Nie oszukujmy się, nie będzie ci
@Aaaaaangelikaziooomalkaaaa_02: Znajdz sobie sponsora
Wynajmij cos tanszego, moze akdemik wyjdzie taniej
Poczytaj o freeganizmie, podobno bardzo duzo mozna sie oblowic pod marketami wieczorami
Rzuc studia i idz do roboty, jak sie odkujesz to za rok zacznij zaoczne
Powiedz rodzicom zeby Ci dali z 1k msc na zycie
@klinaklinem: No właśnie mieszkam w akademiku… w tym problem. A niestety nie mam innego wyjścia bo studiuje w Warszawie. To najtańsze lokum jakie mogę znaleźć. Wszystkie pokoje oscylują w granicy 800-1200 zł. A patrząc z perspektywy pracy i uczelni to lokalizacja dobra. Rzucić nie mogę rzucić… wiem, ze jak rzucę to nie wrócę bo pochłonie mnie praca. Rodzice- odpada, dla nich 50 zł miesięcznie to byłoby coś
@Aaaaaangelikaziooomalkaaaa_02: Kredyt studencki będzie najlepszą opcją teraz w pandemii wiem, że nawet dużo bardziej ułatwili dostanie tego kredytu bo chyba państwo wzięło na siebie poręczenie ale to do doczytania, i ten kredyt jest bardzo nisko oprocentowany, samorząd powinien Ci w tym
Temacie dużo pomoc