Wpis z mikrobloga

@PierwszyPuchacz: w sumie to mi bylo szkoda rafonixa - z ojcem mial kiepskie relacje (chcial mu jakos wynagrodzic ten czas jak go nie bylo i zabieral go na pizze), matka tez go za bardzo nie kochala - opiekowala sie nim z obowiazku, zamkneli go w osrodku gdzie był tepiony, nie mial szans na normalne zycie nastoletnie, do roboty sie nie nadawał, zarobil troche kasy to wszystko wydawal zeby jakos sobie zrekompensowac
  • Odpowiedz