Wpis z mikrobloga

@Frygus96: wbicie globala a granie na pro turniejach to droga jak z Polski na księżyc. Z śmiesznym globalem to na polskich śmiesznych łanach byś z 10 nie wychodził. Jakbyś napisał że grałeś na faceit z 3k elo to jeszcze, a tak to nic nie osiągnąłeś w tej grze.
  • Odpowiedz
@Bazinga50: po co mi to piszesz? myślisz że tego nie wiem? A na faceicie też mam osiągnięcia :) Dla siebie osiągnąłem wszystko, wbiłem najwyższą range, #!$%@?łem każdego jak leci, zostałem wyzywany od haxów za czystego skilla, znałem każdy aspekt gry, wszystkie mechaniki gry na pamięć. Zapewne daleko mi do sceny pro. Ale bycie globalem to bycie w małym procencie najlepszych na swiecie i tyle w temacie. Oczywiscie do pewnego momentu,
  • Odpowiedz