[r4do5]

Czemu przeciwnicy często przedstawiają wymówki dlaczego nie zagrali na 100% swoich możliwości np.: byłem w pracy, jechałem samochodem, byłem pod wodą, dziecko płakało, żona chciała odbyć stosunek, jestem pijany, zwierzę przegryzło kabel od internetu?
#szachy

[Rolnikt]

@r4do5: zwykle #!$%@?, po prostu brak skilla

[Amasugiru]

@r4do5: Śmiem twierdzić, że to dlatego że by zagrać na 100% swoich możliwości trzeba być w dobrej formie fizycznej i psychicznej, a nie zmęczonym po robocie w magazynie.

Przecież też gorzej gram jak wstanę rano i na kiblu jedną partię zagram

[EmcePomidor2]

@r4do5: bo często tak jest. najlepiej pamiętam za starych czasów kantera ludzie dawali sobie w nicku "mp3" np. "emcepomidor // mp3" że dlatego gorzej idzie jakby kogoś to obchodziło xD

[JakTamCoTam]

@r4do5: no ja osobiście nigdy nie gram na skupieniu przed kompem w wolnej chwili bo są ciekawsze rzeczy niż szachy. Za to w autobusie, poczekalni albo tego typu rzeczach to sobie zagram raz na rok, to że przez internet przegram albo brak koncentracji to inna sprawa xD

[JakTamCoTam]

@JakTamCoTam: ale też nigdy nie płacze do enemy że przez to przegrałem

[ppiasq]

@r4do5: Nigdy mi tak nikt nie napisał xd

[meister_chlepka]

@r4do5: ja to mam odwrotnie, jak z kimś wygrywam to sobie wkręcam, że może właśnie grał tylko na boku i się nie skupił i dlatego wygrałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)