Wpis z mikrobloga

Może to też być element wojny psychologicznej, jest to bardzo stara sztuczka, to samo robili amerykanie podczas zimnej wojny, podrywali samoloty, lecieli w kierunku granicy z NRD, Rosjanie stawiali swoje jednostki w gotowości widząc na radarach nadlatujące samoloty, a amerykanie na kilka km. od granicy zawracali. I tak kilka razy w tygodniu.