Wpis z mikrobloga

Nie no, zajebisty jestem. Budzę się dzisiaj. Ciemno. "Oby było wcześnie, oby było wcześnie". 4.50. Budzik na 5.20 (bo musiałem dzisiaj sporo rzeczy zrobić przed wyjściem). Wyznaję pogląd, że jeśli człowiek obudził się sam z siebie, to znaczy że zrobił to dokładnie między fazami snu a więc jest względnie wyspany, a na pewno bardziej niż gdyby się wyrwał w środku fazy REM. No to dobra, na pół godziny nie ma co iść spać. Grzecznie przeczekałem, wyłączyłem mój budzik, który zadzwonił o 5.20 i... tak, kurde, zasnąłem :SSSS i obudziłem się o 5.50. Noż ja pierdzielę. #gorzkiezale #dziendobry #dzienzly
  • 2
@ludzik: (#) No stwierdziłem, że poleżę i się rozbudzę, a nie chciałem budzić reszty domowników. I prawie mi wyszło, bo leżałem, leżałem, tylko się nie rozbudziłem :<