Wpis z mikrobloga

1/365 #animepifpaf
Czołem Mirki i Mirabelki!
Od pierwszego stycznia na naszym zamkniętym kanale Discordowym, zainspirowany zeszłorocznym wspólnym daily Padoru postanowiłem rozpocząć moje własne daily - #animepifpaf. Koncept jest prosty – wrzucić hińskobajkowy obrazek z bronią palną i ją trochę opisać. O ile takowy obrazek znajdę, bo zastrzegam sobie prawo do wrzucenia niepowiązanego obrazka, jeżeli bardzo będę chciał coś opisać, a nie uda mi się czegokolwiek do tego dopasować. ;d Same opisy będą zupełną amatorszczyzną, więc nie spodziewajcie się jakiś super rewelacji i opracowań. Raczej mam nadzieję rozbudzić ciekawość i zachęcić do poszukania lepszych źródeł w temacie ode mnie. xd Za namową @orgin246 postanowiłem wyciągnąć to z naszego zamkniętego grona i podzielić się również z wami. Żeby nadgonić to co się udało już osiągnąć na Discordzie, będę wrzucał po dwa wpisy dziennie, aż się obie edycje nie zrównają. Wstęp mi wyszedł dłuższy od samego wpisu, zatem nie przedłużając oto on:

Początek roku, a zatem pójdźmy trochę historycznie. Pierwszą bronią palną były rusznice, a w szczególności piszczele\*, a konkretnej rzecz określana po angielsku jako „hand cannon”.
Piszczel był bardzo prostą konstrukcją. Ot, rura zwana lufą, z dziurką zwaną panewką, trzonkiem zamocowana na długi kij. Obsługa też niezbyt skomplikowana – do lufy wciskasz proch, na niego jakąś przybitkę choćby kawałek materiału, dopychasz kulę lub jakieś kamienie które się mieszczą, ubijasz to wszystko innym patykiem, wyciągasz do strzału, a twój kumpel przykłada podpalony sznurek do panewki. Bum! Gdzie kula poleciała to ino Bóg wie gdzie ją poniósł, bo o jakimkolwiek celowaniu można zapomnieć. Bojowo pierwszy raz** piszczel był używany jako, o dziwo całkiem skuteczna, część taboru husyckiego od samego początku Wojen Husyckich aż do ich końca.

Sos obrazka: Dívčí Válka (jp. Otome Sensou, ang. Maidens War) (Kouichi Ohnishi, 2013-2019), manga o wojnach husyckich. Tylko na szybko przejrzałem w poszukiwaniu obrazka, ale wygląda na dosyć brutalną, ukazując nawet sceny gwałtu. Więc jak ktoś lubi takie klimaty, może się spodobać, czy cuś. ¯\_(ツ)_/¯

\*Piszczelem określano zarówno te rury na patyku, jak i późniejsze muszkiety, ale tu przyjmę, że piszczel to rura na patyku.
**Nie licząc doniesień o „ognistej lancy z Chin”. Ale Husyci są znacznie bardziej oparci, więc #!$%@?ć.

Jeszcze jednorazowo dorzucę, żeby się ciut rozreklamować: #bronpalna #bron #czarnyproch #czarnoprochowce #anime #manga #hinskiebajki
PatrykCXXVIII - 1/365 #animepifpaf
Czołem Mirki i Mirabelki!
Od pierwszego stycznia...

źródło: comment_16430907942YbLMmXNllKyzNirLVeTvS.jpg

Pobierz
  • 6
Co do kondycji samego daily, to nawet lepiej, że tu zacząłem trochę później, bo już dwa weekendy przespałem. (Z czego jeden już nadrobiłem.) ;d Mam nadzieję, że nikt mnie nie zje, jak w przyszłości któregoś dnia nie wrzucę, aczkolwiek i tak to robię głównie dla własnej satysfakcji, więc ¯\_(ツ)_/¯
Jak się komuś będzie podobać, to będzie to dla mnie miłym bonusem. :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Nadaje_z_piwnicy: Wczesne czarnoprochowce były projektowane z takim właśnie nastawieniem. :D Szczególnie pistolety, które chwycone za lufę tworzyły swego rodzaju maczugę/pałkę na wypadek spudłowania. :D
(Sos obrazka: https://archiwum.allegro.pl/oferta/pistolet-czarnoprochowy-kapiszonowy-kentucky-i7717692483.html )
PatrykCXXVIII - @Nadajezpiwnicy: Wczesne czarnoprochowce były projektowane z takim wł...

źródło: comment_1643101185hSndMzISdNbaRczvXEPutu.jpg

Pobierz