Wpis z mikrobloga

powiem tak: zadzwonić do Ciebie i Ci nawrzucać może, ale ... "stan techniczny był mu znany" ... a jak nie był pewien, to trzeba było podjechać do jakiegoś serwisu albo stacji kontroli pojazdów...
  • Odpowiedz
  • 0
@cherryq: czyli kupujacy moze miec pretensje do siebie, ze nie sprawdzil stanu technicznego. Ty nie jestes rzeczoznawca, zeby oceniac stan techniczny. Poza tym ten zapis nie ma podparcia prawnego.
  • Odpowiedz