Wpis z mikrobloga

@Niedobry: fotele w autobusie i tramwaju nie mają regulacji. ()
Nie no, serio. Nie ruszam nagrań w żaden sposób.
Ostatnio zacząłem słuchać płyt, które mają 40 lat i zostały wydane jeszcze z preemfazą. Nie usuwałem jej po zgraniu materiału, nawet nie wiem czy się da zrobić to w profesjonalny sposób. Brzmią całkiem przyjemnie nawet w takim wydaniu.
  • Odpowiedz
@WyszukanaNazwa: Rozumiem. Chcialbys uzyskac dzwiek taki jakim Ci go dostarczono. Natomiast sluchawki to koncowy odbiornik przeciez. Po drodze masz jeszcze mnostwo innych rzeczy. Zeby naprawde odsluchac to nagranie to prawdopodobnie musialbys zastosowac jakas inzynierie wsteczna plus wechikul czasu. I wrocic do studia w ktorym to nagrano. Tenat rzeka a ja jestem jaroszem i gowno wiem.
Natomiast wiem tyle ze zakres czestotliwosci odtwarzanych przez sluchawki/glosniki nigdy nie jest "Zbyt maly" Poniewaz pozwala
  • Odpowiedz