Wpis z mikrobloga

@testowy_test: mam na myśli moonshine hybrid (nie wiem może to ta sama co raw?)- wchodzi łagodniej niż wszelkie sauve, ale pobudza solidniej niż niektóre paragwajki, Relaksuje konkretnie też, nie obciąża flaków. Trochę droga, ale to pewnie dlatego, że zbierana przy pełni księżyca, kiedy ostrokrzew oddaje całą wodę ku korzeniom i w listkach zostaje samo złoto :). Ogólnie meta mate działa na mnie najlepiej, długo, łagodnie i mocno poprawia nastrój. Idealna do