Wpis z mikrobloga

@Mam_jedno_pytanko: no wybacz że kadra naukowa na uczelni wyższej uważa że ma do czynienia z dorosłymi ludźmi którzy są sobie w stanie zorganizować czas na naukę materiału który CHCĄ opanować. Słowo klucz tutaj to CHCĄ, jak ci nie pasuje to tam są drzwi, no kpina z ludzi żeby narzekać na zdalną nauke na studiach nie mogę XD poziom bezczelności i lenistwa twojego pokolenia przechodzi ludzkie pojęcie
@bruuh: przecież starsze pokolenie głośniej jęczy o tym, że jest zdalne, bo im się nie chce uczyć obsługi komputera xd

@Mam_jedno_pytanko: ile wyniesiesz ze studiów zależy od ciebie, a nie tego, że zdalne. Jedynie troszkę rozumiem, jeśli nie ma książek w Internecie, a biblioteki byłyby pozamykane. Jeśli nie nie spełniasz tego kryterium, to wina jednak nie leży w zdalnym nauczaniu.
@dyskutek2: no właśnie bo muszą w związku z tym zdalnym robić kupe rzeczy od nowa, trzeba przygotować prezentacje, materiały, zmienić sposób prowadzenia zajęć tego nie da się zrobić w 5 minut. Natomiast jako student możesz dosłownie studiować leżąc w łóżku oglądając youtube i jeszcze źle bo pan nie wytłumaczył a pani w szkole to nam zawsze tłumaczyła każdemu z osobna jego ulubioną kredką, jak upośledzonym ( )
@bruuh: tymczasem niektórzy prowadzący nie robią prezentacji, bo nie umieją i karzą to robić studentom w ramach zaliczenia, a sami ograniczają się do przeprowadzenia kontroli tego w ramach zajęć i nic poza tym. W międzyczasie narzekają na zdalne, a bo to zdalne, i zdalne i zdalne robi to i owo, a w ławkach to byśmy już robili rakiety dla NASA.