Wpis z mikrobloga

  • 1
@mikau kiedyś ten guzik mi uratował psychikę kiedy jechałem autostradą w silnym deszczu i przednie czujniki mi piszczały jak opętane. Byłem dość pewny, że jadąc blisko 100 km/h nie siedzę nikomu 30cm od dupy i je wyłączyłem.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kshaq: co to było za #!$%@? auto? Przednie się, aktywują po wciśnięciu hamulca i pozostają aktywne określoną ilość czasu, lub w innych autach działają poniżej pewnej prędkości, zbliżonej bardziej do 20-30, a nie 130kmh. Analogicznie- tylne działają po wrzuceniu wstecznego, nie non stop
  • Odpowiedz
  • 0
@wuzet3 Toyota rav4 z bodajże 2008. To było pożyczone auto więc nie rozkminiałem tego za bardzo. Ale pamiętam, że miałem tą samą myśl - czujniki nie powinny być aktywne powyżej pewnej prędkości.
  • Odpowiedz
@Kshaq: a to pan bogol, że ma czujniki z przodu nawet :D
@Kshaq: większość terenówek ma kontrolę prędkości przy zjeździe z górki żeby nie zjechała na łeb na szyję. Nawet Panda 4x4 to ma chyba
  • Odpowiedz