Wpis z mikrobloga

@mistejk: Skąd masz tego screena? Bo na jej zrzutce nie ma aktualizacji kwoty docelowej na większą, doszły tylko podziękowania.

Hej, już zebraliśmy na pierwotny cel, którym było 50 000. Dwa razy, bo jest już prawie 100 000 zł! Jestem baardzo zadowolona, że w dwa dni zebrało się 200%.

Jak mi zostanie, to będę pomagała innym potrzebującym!


https://zrzutka.pl/rd8ex4
  • Odpowiedz
I tak się kończy pomoc dla różowych ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@mistejk: dlatego ja nigdy nie daje na zbiorki, chyba ze to jakis znajomy zbiera gdzie wiem jaka jest sytuacja. obcemu moge co najwyzej splunac
  • Odpowiedz
@mistejk: xDDD tak się pomaga różówym. Już jej do końca życia zostanie tylko "daj, daj, daj".
Pi3rdolone społeczeństwo, dające się r0chać na każdym kroku, ha tfu.
  • Odpowiedz
Mnie już męczą te wszystkie zrzutki, wrzutki, zarzutki. Każdy teraz wyciąga hajs od obcych ludzi i że to niby jest normalne. Namnożyło się tego tyle, że nie da się pomóc każdemu. Więc nie wpłacam nigdy ¯\_(ツ)_/¯ W zbiórki lepiej angażować lokalne społeczności danej osoby, ludzi z jej kręgów zainteresowań, są też od tego fundacje itd. A widać niektórzy jak na tym przykładzie, nie potrafią się powstrzymać żeby nie wyciągnąć więcej niż potrzeba.
  • Odpowiedz