Co to jest ja się pytam? Co to jest! No właśnie to jest zajebista #wykopaka od mojego Mikołaja czyli @krolik1337
Praktycznie mój opis załatwił sprawę i paczka w 197318273912% trafiona! Ale po kolei...
Jeździłem cały czas w wyższe góry, odkładając te Bieszczady na czas, jak już nie będzie tyle siły w organizmie, ale patrząc na kalendarz, trzeba postawić je sobie na cel już wiosną. Widoki mega, przyda się, tym bardziej że w pracy jeszcze nie mam takiego naściennego. Mapa Soliny również, chociaż tak jak piszesz w liście, ot zbiornik wody przy tamie. Ale żagle można jak najbardziej i tam, przy okazji coś dobrego ugotować z kuchni hiszpańskiej (uwielbiam). Dzięki. Album na monety będzie motywacją, a przynajmniej te, które walają się w szufladzie znajdą odpowiednie miejsce (⌐͡■͜ʖ͡■) Magazynier - tak jak piszesz, wydaje się super. Najlepsze że dzisiaj składałem zamówienie na kilka gier i z przeczucia się wstrzymałem do otworzenia paczki by się nie dublować. Przyda się na pewno, tym bardziej że zachwalasz, a znajomych się zjeżdża na święta. Koteł też coś na ząb dostał, będzie mruczane, a pudło po paczce już jest wykorzystywane. Piwo i słodycze wiadomo - chyba nikt nie pogardzi. A takowego jeszcze nie próbowałem. Kto wie, może i dziś okazja ku temu będzie (jak mój odbiorca się zweryfikuje, bo mi się pietruszka zepsuje i ziemniaki zakwitną zaraz). I najważniejsze - Kalimba. Właściwie od ubiegłorocznej edycji Wykopaki na nią choruję. Słyszałem kilka razy jak grają na tym ludzie, robi wrażenie. Sam chciałem też się nauczyć, albo chociaż brzdąkać, bo to miłe dla ucha. Teraz będę miał okazję, a jak uda mi się coś do świąt ogarnąć, to nagram i wrzucę na tag, że prezent się spisuje na medal.
Jest to Twoja pierwsza edycja #wykopaka, podobnie jak moja. Zawsze się spóźniałem jakoś, mimo że wisiało iż już ruszyło. List przeczytałem również, od deski do deski.
Życzę Ci zdrowych, spokojnych i wesołych świąt! Radości z życia, zawodowego i prywatnego, a przede wszystkim wytrwałości w tym mgr. Przemęczyłeś się tyle czasu, więc szkoda byłoby odpuścić na ostatniej prostej. Jeśli nie masz motywacji, zrób to dla papierka nawet. Ja z nudów poszedłem sobie coś tam jeszcze zrobić, ale specjalnie dalej od domu, by się sprawdzić. W lipcu również obrona :)
Podsumowując: Paka w pytę! Wszystkie prezenty trafione! List napisany odręcznie, i daje się bez problemu odczytać. Dzięki! Jesteś Wielki KRÓL-ik
Praktycznie mój opis załatwił sprawę i paczka w 197318273912% trafiona! Ale po kolei...
Jeździłem cały czas w wyższe góry, odkładając te Bieszczady na czas, jak już nie będzie tyle siły w organizmie, ale patrząc na kalendarz, trzeba postawić je sobie na cel już wiosną. Widoki mega, przyda się, tym bardziej że w pracy jeszcze nie mam takiego naściennego. Mapa Soliny również, chociaż tak jak piszesz w liście, ot zbiornik wody przy tamie. Ale żagle można jak najbardziej i tam, przy okazji coś dobrego ugotować z kuchni hiszpańskiej (uwielbiam). Dzięki.
Album na monety będzie motywacją, a przynajmniej te, które walają się w szufladzie znajdą odpowiednie miejsce (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Magazynier - tak jak piszesz, wydaje się super. Najlepsze że dzisiaj składałem zamówienie na kilka gier i z przeczucia się wstrzymałem do otworzenia paczki by się nie dublować. Przyda się na pewno, tym bardziej że zachwalasz, a znajomych się zjeżdża na święta. Koteł też coś na ząb dostał, będzie mruczane, a pudło po paczce już jest wykorzystywane. Piwo i słodycze wiadomo - chyba nikt nie pogardzi. A takowego jeszcze nie próbowałem. Kto wie, może i dziś okazja ku temu będzie (jak mój odbiorca się zweryfikuje, bo mi się pietruszka zepsuje i ziemniaki zakwitną zaraz). I najważniejsze - Kalimba. Właściwie od ubiegłorocznej edycji Wykopaki na nią choruję. Słyszałem kilka razy jak grają na tym ludzie, robi wrażenie. Sam chciałem też się nauczyć, albo chociaż brzdąkać, bo to miłe dla ucha. Teraz będę miał okazję, a jak uda mi się coś do świąt ogarnąć, to nagram i wrzucę na tag, że prezent się spisuje na medal.
Jest to Twoja pierwsza edycja #wykopaka, podobnie jak moja. Zawsze się spóźniałem jakoś, mimo że wisiało iż już ruszyło. List przeczytałem również, od deski do deski.
Życzę Ci zdrowych, spokojnych i wesołych świąt! Radości z życia, zawodowego i prywatnego, a przede wszystkim wytrwałości w tym mgr. Przemęczyłeś się tyle czasu, więc szkoda byłoby odpuścić na ostatniej prostej. Jeśli nie masz motywacji, zrób to dla papierka nawet. Ja z nudów poszedłem sobie coś tam jeszcze zrobić, ale specjalnie dalej od domu, by się sprawdzić. W lipcu również obrona :)
Podsumowując: Paka w pytę! Wszystkie prezenty trafione! List napisany odręcznie, i daje się bez problemu odczytać. Dzięki! Jesteś Wielki KRÓL-ik
Właśnie się dowiedziałam, że istnieje taki instrument w ogóle. Wołaj jak coś nagrasz :D