Wpis z mikrobloga

@qwerzzz: o jeżu kolczasty, aż głupio plusować ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Tez to przeżyłam ze trzy lata temu. Ja tam miałam śmierć w oczach, bo walnął w trakcie wyprzedzania i byliśmy nie na swoim pasie, na szczęście pobocze było dość atrakcyjne żeby się zatrzymać, a nie że rów jakiś czy co.
@qwerzzz: Szzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzit :( Współczuję, Mireczku. Plus tylko dla zasięgu :(

Pamiętam, jak kiedyś po gruntownej wymianie filtrów, oleju, czyszczeniu itp coś nie grało. Okazało się, że poprzedni właściciel nie zmieniał oleju przez X k km, silnik był zarąbany w środku nieziemsko, samochód krótko później umarł śmiercią naturalną...