Wpis z mikrobloga

Malowanie tego obrazka stanowiło dla mnie niewiarygodną wręcz przyjemność. Niby zimowy widoczek, powinno być biało szaro. Ale nie, tu są przepiękne kolory, błękity oczywiście, granaty, ale i różo-fiolety, nawet zieleń, żółcie, wszystko piękne i nasycone. Obraz mały, ale też i detale drobniejsze. Dołączony pędzel #schipper, cieńszy niż w duzych formatach, był w zupełności wystarczający. Farba po wymieszaniu bardzo dobra - tylko jedną musiałam rozrzedzić. Obraz, który się wyłonił na koniec, jest niesamowity. Niby taki landszafcik, jeleń na rykowisku. Są tu i sarenki dwie, I drzewo z gałązkami, i płot trochę połamany, ciągnący się daleko, i strumyk rozlany pod zwałami śniegu, i domków pięć, i kominy na dachu z cieniami i dymem, i daszki, i okna rozświetlone, i pies przed domem, i świerki... Mnóstwo ciekawych szczegółów, widocznych dopiero po skończeniu obrazka. Żałuję, że to mały format - po prostu urocze maleństwo, jeden z przyjemniejszych obrazów, jakie malowałam.

#zima 3
#malowanieponumerach do śledzenia #mpn do czarnolistowania
Pobierz NieJedynaNaWykopie - Malowanie tego obrazka stanowiło dla mnie niewiarygodną wręcz pr...
źródło: comment_1637864622HAhY2l0HWP1eI8b87a9Jko.jpg
  • 2