Wpis z mikrobloga

@kerdian: Jeszcze w żadnym projekcie się nie spotkałem, żeby to zadziałało. Zawsze się coś zesra, wypadnie, obsunie, często nie z Twojej winy, ale to Ty potem masz zasuwać, żeby to nadrobić. Brak elastyczności i jakiś buforów czasowych to już u nas norma. Wszystko na styk i dopychanie kolanem.
  • Odpowiedz
@jediwolf: no właśnie u mnie też tak jest, dzisiaj pół dnia się #!$%@? z tym że nie mam dostępu, szukam na Confluence po tutorialach i vpn'a mi rozłącza co chwilę, ale w poniedziałek Scrum Master się zapyta, "dlaczego tak długo jak dałem inna estymate"
  • Odpowiedz
@jaca_66: scrum master jest też od tego żeby pomagać w takich sytuacjach, chociażby znaleźć kontakt do osoby, która pomoże Ci to ogarnąć. Jak coś nie jest z Twojej winy to spisuj zawsze takie rzeczy i jak się potem spyta Ciebie dlaczego tak długo to mu prześlesz listę.
Poza tym to tylko estymata. Nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego, czasem zadanie potrwa dłużej, czasami krócej. A w samej estymacji też się
  • Odpowiedz
Jeszcze w żadnym projekcie się nie spotkałem, żeby to zadziałało. Zawsze się coś zesra, wypadnie, obsunie, często nie z Twojej winy, ale to Ty potem masz zasuwać, żeby to nadrobić


@jediwolf: A jak nie będziesz zasuwał to co? xD Jak się zesrało to się zesrało, aktualizujesz estymaty i nara. Pracujecie w jednym z najbardziej poszukiwanych zawodów na rynku a przejmujecie się, że pan PM będzie smutny xD
  • Odpowiedz
@GienekZFabrykiOkienek: Wiesz to jest bardziej złożony proces. Wszyscy myślą, że IT to miód, cud i orzeszki, a nie jest tak. Bardzo duży procent wypaleń zawodowych jest właśnie wśród ludzi pracujących w it (programiści, testerzy, analitycy, sieciowcy). To nie jest tak, że się przejmujesz czy nie, ale w pewnym momencie zlatuje na ciebie tyle gówna, że masz dosyć. Owszem kasa jest dobra, nawet bardzo dobra jak na polskie warunki, ale jak ktoś
  • Odpowiedz
Wiesz to jest bardziej złożony proces. Wszyscy myślą, że IT to miód, cud i orzeszki, a nie jest tak


@jediwolf: Jak bym nie pracował w IT to bym może tak myślał ( ͡º ͜ʖ͡º)

Mam w tym momencie jakiś miesiąc pilnego backlogu do #!$%@? bo nie ma ludzi w zespole a management się zastanawia czy jest budżet. Co w takim razie robię? Przeglądam wykop jak zawsze,
  • Odpowiedz
Jasne, mógłbym #!$%@?ć jak głupi żeby się ze wszystkim wyrobić, ale po co? Deadlajny i SLA naprawdę nie są waszym problemem, wy macie tylko robić 8h dziennie a czy to się zepnie z tym co sales'y naobiecywały to niech się PM martwi. Jesteś resourcem, jak resourców jest za mało to czyja to wina? Resourców?


@GienekZFabrykiOkienek: a jak byś zrobił tą robotę w miesiąc to dopiero byś miał #!$%@?, bo managment zacznie
  • Odpowiedz