Wpis z mikrobloga

@wellwellwell: A myślisz że w strażach granicznych albo innych służbach nie ma pojedynczych osób które chcą "dorobić"? Znajomy ojca pracował jako celnik i dziwnym trafem zawsze miał ukraińskie szlugi, alkohole,dobre nowe auto z salonu, dom wybudował a pensja raczej nie powala ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wellwellwell: Cudem? Skoro w kilku miejscach te obozowiska gromadzą tak dużo naszych sił, to sobie wyobraź jak mało sił jest na pozostałych 400 km. Rzucą jakąś kłodę na drut kolczasty i przejdą w 5-10 osób. Jeśli w jakimś momencie pójdzie 20 takich grup, to pewnie części się uda bez problemu.
  • Odpowiedz
@wellwellwell: Tak, mają różny sprzęt, kamery termowizyjne, patrolują granicę, ale 400 km nie upilnujesz tak, żeby nikt się nie prześlizgnął. Nawet jeśli dron coś zauważy, to jeszcze musisz wysłać patrol na czas. Normalnie na granicy są służby po obu stronach i jest łatwiej.
  • Odpowiedz