[kukurydzapomidor]

#gta #gry

Takie przemyślenia mam, w związku z "Grand Theft Auto: The Trilogy - The Definitive Edition", hejt związany z ceną jest słuszny, cała kolekcja powinna być szczerze mówiąc warta max 90-120zł z możliwością zakupu pojedynczo gier za około 30-45zł/szt.

Cena to jedno, za parę miesięcy pewnie zejdzie do akceptowalnego poziomu.
Natomiast sama gra nie jest aż taka zła, fakt mogli coś dodać więcej, bardziej postrać się z muzyką, zamiast blokować kawałki dodać inne, popracować nad twarzami, mimo wszystko dla mnie to np. jedyna szansa żeby zagrać ponownie choćby w gta III i VC, wiem że jest masa osób co ogrywa oryginały, ale ja nie potrafię. Ciężko mi się dobrze bawić przy grze sprzed 20 lat, gdzie mechaniki są już nieakceptowalne, a w mody nie wnikam, bo porostu mi się nie chce.

Także odświeżenie na współczesne standardy jest spoko i pozwali mi przejść misje jako osoba dorosła, może bardziej świadoma, jednocześnie zderzyć się z tym co widziałem ~20 lat temu.

[loucas]

@kukurydzapomidor:

Prawda jest taka, że ilu ludzi, tyle różnych opinii. Można by na ten temat pisać godzinami. Zaczynając od zalet (m.in. działanie tej trylogii na nowych generacjach konsol) po wiele wad (cenzura, problemy techniczne i niesamowicie wysokie wymagania, zbyt plastikowe postacie itd.) Cena oczywiście jest wysoka, ciężko się z tym nie zgodzić, szczególnie że bierzemy pod uwagę trzy gry, które są starsze niż spora część osób tej społeczności.

Sam osobiście podchodzę

[Odczuwam_Dysonans]

@kukurydzapomidor: cóż, ja utwierdziłem się w przekonaniu że jak już nadejdzie ten czas że wrócę do tych gier, to do wersji oryginalnych. Zawsze mówię że jestem "retroodporny" bo wracam do starych gier i nigdy nie jest tak żebym był jakoś rozczarowany, ich ograniczenia są dla mnie cechą, nie wadą. Ale też rozumiem że wiele osób ma inaczej i odbija się od swoich tytułów młodości.
I tutaj mam duży zarzut, SA mam

[T.....e]

@kukurydzapomidor: Tylko że mechaniki są w zasadzie takie same jak te w oryginalnych wersjach. Dodali tylko jakieś pierdoły typu kółko wyboru broni i trochę zmienili celowanie. No i popsuli kontrolki do helikopterów na myszy i klawiaturze. Serio, oryginał z modpackiem Definitive Edition poza trochę gorszym oświetleniem jest w zasadzie lepszy od tego "remastera".

[Radtopedau]

Ciężko mi się dobrze bawić przy grze sprzed 20 lat, gdzie mechaniki są już nieakceptowalne, a w mody nie wnikam, bo porostu mi się nie chce.

@kukurydzapomidor: Przeciez remaster gta pod wzgledem mechanik, fizyki,animacji to dokladnie 100% ta sama gra co oryginal. Nic w tej kwestii nie poprawili.

[kukurydzapomidor]

@Radtopedau: @Thunderlane: w gta 3 poprawili prace kamery, można sie swobodnie rozglądać, dodali mapę której nie było, zmienione save i ogólnie możliwość gry bez większych ingerencji w rozdzielczość i kombinowania.

Nie będę wnikał w mody, bo dla mnie całą ta edycja jest dla osób które chcą przejść fabułę, i zbytnio się nie doktoryzować.

15 czy 20 lat temu te gry były niedoścignione i zagrywało się nimi przez wiele godzin, dziś

[Radtopedau]

w gta 3 poprawili prace kamery, można sie swobodnie rozglądać, dodali mapę której nie było, zmienione save i ogólnie możliwość gry bez większych ingerencji w rozdzielczość i kombinowania.

@kukurydzapomidor: nadal sama mechanika (gameplay) strzelanie,fizyka,animacje postaci, AI przeciwnikow oraz npcow, to szystko jest dokladnie 100% takie samo jak w oryginale. Uwolnienie kamery w samochodzie i dodanie checkpointa i mapy to nie jest zmiana mechaniki gry.