Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#badoo #tinder #zwiazki #randkujzwykopem

TL;DR: Pytanie na samym końcu. W sumie to pytanie chyba bardziej do #rozowepaski - jak one by to odebrały. I trochę się zastanawiam, czy nie jest ono retoryczne...

Siema, wracam na tory randkowania po 6 latach, IMO trochę wyszedłem z obiegu jak to się robi i mentalnie chyba trochę upadłem po zdradzie, więc póki co traktuję te wszystkie tindery jako próbę otworzenia się na nowe znajomości, naukę small talku i śmieszkowanie.

Generalnie (nic odkrywczego) rynek jest tragiczny, więcej mam profili lasek, które chcą zarobić, niż takich, z którymi się da pogadać. Ale ja nie o tym.

Wydaje mi się, że nie umiem siebie obiektywnie ocenić, ale chyba nie jest tragicznie, bo trafiają się małolaty typu 21-24l. którym imponuje gość, co mieszka bez mamy, potrafi gotować i wie, że białego nie pierze się z kolorowym... Szkopuł w tym, że wychodzi tylko z laskami, które ewidentnie szukają przygody - przez co mi kompletnie nie zależy, a nawet mi się nie chce.

Natomiast trafiłem kilka fajnych dziewczyn, a konkretnie 4 (słownie: CZTERY! ), które miały do zaoferowania coś więcej. Pojawia mi się mała lampka pt.: "a może?", i wtedy okazuje się, że w momencie, w którym zaczyna mi chociaż odrobinę zależeć, to nie wychodzi... i tu zaczynam się zastanawiać dlaczego xD

No i jest to pytanie:
czy takiej lasce, z którą nie wyszło, można/warto zadać pytanie co konkretnie nie zadziałało? Jeśli tak, to jak do tego podejść? xD
W teorii: i tak nic z tego by nie było, więc nic nie tracę, a ewentualnie mogę zyskać jakąś wiedzę. Tylko jak mogłoby to być odebrane?


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6187bf95ecf1ee000a067de0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: 1. Skoro i tak wam nie wyszło, to nie masz co się przejmować tym jak zostanie odebrane. Najwyżej zostawi Cię na odczytanym i pośmieje się z koleżanką przy winie, że o feedback prosiłeś 2. Jakby mnie ktoś zapytał, to niezależnie od formy by został na odczytanym, głównie po to żeby uniknąć "ale mogę to zmienić bla, bla, bla"