Wpis z mikrobloga

Mój TEŚĆ dwa lata temu pobił moją żonę dzień przed wigilią, jej rodzina zataiła ten fakt przede mną bo byłem na statku i dowiedziałem się kilka miesięcy później gdy już wyjechał do Norwegii. Chciałem mu rozwalić ten głupi ryj ale skubaniec dwa lata już tam siedzi. Teraz oficjalnie się z tego śmieje na swoim FB. Co mogę z tym zrobić? Wyzywanie na FB raczej nie wchodzi w grę bo to jest szczeniackie, sprawa jest już dosyć stara. Do norwegii nie mogę jechać bo nawet nie wiem gdzie sie #!$%@? zaszył. Czy jak napuszczę na niego wykop to będzie to podchodziło o zniesławienie(nikt na policje z tym nie poszedł, poza tym sam wolałem się tym zająć). Jak go dojechać? #damskibokser #przemocdomowa
  • 1