Wpis z mikrobloga

W mojej ocenie strasznie przekombinowany sezon. Ciągłe zmiany, raz chęć zniszczenia małżeństwa, potem ratowanie i sielanka, znowu potrzeba wypisania się z tego wszystkiego. Były momenty, gdzie "Wow, ale to wymyślili", ale też i "Co?! To się nie trzyma kupy". Obejrzałem cały sezon dość szybko, ale nie miałem takiego, że chce więcej jak przy poprzednich dwóch.
  • Odpowiedz