Aktywne Wpisy
dziobnij2 +203
Jak ognia piekielnego unikam wszelkich dawnych znajomych ze szkoły. Nie spotkałem żadnego od dłuższego czasu, ale gdybym spotkał jakąś znajomą twarz na spierdotripie, to natychmiast bym odwrócił głowię, przeszedł na drugą stronę ulicy i udawał, że nie widzę. Gdyby jakiś stary znajomy zagadał do mnie i się zapytał "co u mnie", albo "gdzie pracuję", to co mam mu odpowiedzieć? Że od skończenia liceum w 2009 roku siedzę w domu z rodzicami i
Ytarka +245
Ej, Miry, mam filozoficzne pytanie.
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
Komentarz usunięty przez autora
A co? Chwilowo mam czas więc mogłabym się poświecić dla dobra ludzkości ! Bez zbliżeń oczywiście, bo tego już bym nie dźwignęła
Najpierw cała grupa nie wiedząc dlaczego stanęła przeciwko Wiki. Później cała grupa na czele z Łoniakiem ryła Miękkiemu beret w stylu " pozbądź się fitnesiary, będziesz szczęśliwszy"
Miękki pozbywa się jej i nie jest dzięki temu szczęśliwszy, wręcz przeciwnie.
Teraz Łajno próbuje sobie budować nową relacje, zostawiając sobie Łoniaka na zapas i nie pozwalając mu na to samo.
Wszyscy chcieli.i deklarowali układ, nikt nie wytrzymał, ale nadal nie widzą błędów u siebie i wytykają