Wpis z mikrobloga

@twisterro: Kuźwa doskonale pamiętam przełom tysiącleci i to jaka była relacja ceny programów i gier do zarobków wówczas. CD-Action z 1999 reklamy sklepu wysyłkowego na ostatniej stronie, Heroes 3 za 230 zł, czyli jakaś 1/3 ówczesnej minimalnej. Wtedy nikt piracenia nie pochwalał, ale można było zrozumieć, no kurna u mnie w mieście małym nawet "legalnie" działał pirat, miał sklep komputerowy i cennik oprogramowania wywieszony na ścianie, np. nowe gry za 20
@Drmscape2: mi nie jest nawet szczególnie głupio z tego powodu, że w zamierzchłych czasach piraciłem soft - właściwie nie znam nikogo, kto prywatnie miał legalnego windowsa XP, bo koszt był jak minimalna krajowa.

Natomiast teraz, gdy gra kosztuje tyle co przeciętny wypad do kina z obiadem dla dwóch osób... to usprawiedliwianie piractwa można zobaczyć tylko w przypadku anonów w internecie.
Natomiast teraz, gdy gra kosztuje tyle co przeciętny wypad do kina z obiadem dla dwóch osób... to usprawiedliwianie piractwa można zobaczyć tylko w przypadku anonów w internecie.


@twisterro: nie popieram piractwa ale z tego co napisałeś bije straszna hipokryzja
nie jest ci wstyd że piraciłeś kiedy nie było cię stać na oryginalny soft ale teraz jak już twoja sytuacja finansowa poprawiła się na tyle że możesz sobie na legalne gry pozwolić
@zastuj: nieironicznie zapytam, kogo dzisiaj nie stać na wydatek rzędu 18 zł miesięcznie na rozrywkę? Podejrzewam, że dzisiaj bezrobotnym z socjalu się lepiej żyje niż pracującym na minimalnej 20 lat temu.
@zastuj: hipokryzja, bo jako społeczeństwo się wzbogaciliśmy i nie będąc krajem 3 świata zmieniliśmy grupowe zachowanie w kwestii oprogramowania?

Minimalna płaca w 2001 roku: 760zł, w 2021: 2800zł. Wzrost 368%
Inflacja wzrosła o 54%
Cena przeciętnej gry na pc po premierze wtedy to było zwykle około 99zł (spadło, bo w lata 90 było drożejklik, a teraz kosztują pomiędzy 150-200zł, z tego co widze. Co więcej, spadły ceny oprogramowania specjalistycznego
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@twisterro: i piractwo też spadło, nie ma nawet porównania do tego co było na przełomie wieku
a to że kraj się wzbogacił to nie znaczy ze każda jedna osoba też i że wszystkich stać na wszystko
@zastuj: ja mówię o tym, że za 18 zł miesięcznie można mieć wszystkie DLC do tej gry, a gość wyżej mówi, że to głupota bo można po prostu spiracić. Druga sprawa, minimalna w ciągu 20 lat wzrosła kilkukrotnie. Nowe gry kosztują z grubsza tyle samo co wtedy. Podejrzewam, że dzisiaj na więcej może sobie pozwolić bezrobotny żyjący na socjalu aniżeli pracujący na minimalnej 20 lat temu. Dlatego uważam, że nie można
@zastuj: 18 zł to abonament na europkę. Ja pisałem o obiedzie i kinie - około 150zł, choć akurat nie wiem czy się wyrobisz bo kina podrożały. Obiady też. Więc na plus dla legalnych gier.

A czy stać czy nie to inna sprawa. Nigdzie nie jest tak, że każdego stać na wszystko, ale w odróżnieniu od 2000 roku mamy darmowe, łatwo dostępne alternatywy. Mnie nie stać na wiele rzeczy i planuję np.
@zastuj: w skrócie - zarzuciłeś mi hipokryzję, bo zachowuję się inaczej teraz niż 20 lat temu, gdy był mały wybór i znacznie wyższe ceny. Odrzucam Twoje argumenty, bo poza nielicznymi przypadkami Polaków stać na okazjonalną rozrywkę za półtora stówki. Zwłaszcza, jak mają na czym taką grę odpalić.
Odrzucam Twoje argumenty, bo poza nielicznymi przypadkami Polaków stać na okazjonalną rozrywkę za półtora stówki.


@twisterro: w dupie byłeś gówno widziałeś, bo inaczej to się tu powiedzieć nie da
właśnie o tej hipokryzji mówię - twoja sytuacja się zmieniła więc próbujesz to rozciągać na cały kraj, usprawiedliwiając swoje dawne zachowanie a potępiając ludzi którzy być może teraz są w takiej sytuacji jak kiedyś byłeś ty

i żeby nie było - ja
@zastuj: no to widziałeś te nieliczne przypadki, których stać na komputer zdolny uciągnąć nową grę, a już na gry nie stać.

Nie rozśmieszaj mnie z tą hipokryzją. Kiedyś prawie nikogo nie stać było na soft. Teraz prawie każdego stać. To jest różnica, a nie jakieś tam pojedyncze wyjątki od reguły. Podałem Ci twarde dane dotyczące cen, a nie łzawą historię o swoim życiu.

Diabeł tkwi w samousprawiedliwianiu - nie wmówisz mi,