Wpis z mikrobloga

@ulises: Jaki to był powiew nowoczesności! W czasach kiedy Win7 zaczynał dominować i wymieniać XPki bo nikt normalny z Visty nie korzystał zobaczyłem na YT prezentację nowego Ubuntu na którym miałem wirtualne pulpity, mogłem podginać okna żeby zobaczyć co jest pod spodem, instalować drivery i programy jednym poleceniem bez łażenia po podejrzanych stronkach w internetach.

Jakoś 2011 albo 2010 rok to był chyba.

To byli czasy, ubuntu miało (i dalej ma,
  • Odpowiedz
@Wyrewolwerowanyrewolwer: wirtualne pulpity to większości WM były chyba od zawsze, ale pamiętam jak kumpel mi pokazał Compiza czy tam Beryla na ubuntu i jak potem ileś godzin spędziłem bawiąć się ze Slackbuildami tylko po to by zobaczyć jak działa, stwierdzić, że przełączanie okien czy pulpitów bez animacji zajmuje mniej czasu i #!$%@?ć wszystko ( ͡º ͜ʖ͡º)

swoją drogą KDE teraz też ma jakieś posobne "gadżety" w
  • Odpowiedz
@kamilspl: Część dystrybucji z MATE ma zainstalowanego Compiza. Całkiem możliwe, że działa out of the box w Ubuntu MATE lub Linux Mint MATE, ale głowy nie dam, może trzeba doinstalować.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Wyrewolwerowanyrewolwer @ulises zawsze było tak że implementacja UX przechodziła z Linuxa przez OSX do Windowsa na końcu

przykład?
efekt falowania okna przy odklejeniu od krawędzi i wszelakie fikuśne animacje z oknami z OSX pochodzą z compiz
dock po raz pierwszy pojawił się w KDE, tak samo jak "przezroczystość" UI
itp

wiem, to ja dzwonię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz