Wpis z mikrobloga

Oddałem dziś router do #orange po zakończonej umowie, na routerze nie ma naklejki z numerem seryjnym bo #!$%@? WYPALILA sie od temperatury tego #!$%@? routera, jaka osiegal dajac mi internet zawrotnej predkosci. Wyobrazcie sobie, ze poszedlem to oddac do punktu orange w #szczecin przy kaskadzie i dostałem informacje od kierowniczki punktu, ze za brak tej naklejki mam zaplacic kare 300 zl xDDDDD zaznacze ze mam zdjecie tej naklejki, zrobilem kiedys. Na moje zpaytanie gdzie jest napisane, ze produkt musi miec na sobie naklejke przy zwrocie odpowiedziala mi ze to ich wewnetrze zasady xD oczywiscie nie zaplacilem, ale dostalem info ze przysla fakture bedzie imba xD
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jamniki2: Standardowe dymanie klientów przez tfu! orange. Jak przyjdzie faktura to od razu leć do Miejskiego Rzecznika Konsumentów, żeby napisał do nich pisemko. W większości przypadków odpuszczają temat widząc, że nie trafili na kolejnego frajera, który zapłaci jakąś wymyśloną karę.
  • Odpowiedz
odpowiedziala mi ze to ich wewnetrze zasady


@Jamniki2: To są jej zasady a ciebie jako ich klienta obowiązuje umowa z nimi podpisana. Jak tak bardzo chce nr routera to niech podłączy do sieci i odczyta lub niech jej to zrobi informatyk, na dole mają serwerownię więc pewnie jakiś informatyk się tam kręci.
  • Odpowiedz
@prezes_internetu: powiedziałbym, że ja oddaje sprzet który otrzymałem zgodnie z regulaminem zwrotu na ich stronie, w ich interesie jest zweryfikowanie tego, czy to prawidlowy router, z reszta wyzej ci napisali ze wystarczy podlaczyc i sprawdzic.
  • Odpowiedz
@Jamniki2 a po co ona ma sobie sprawdzać? To Ty masz udowodnić... I taka bezsensowna przepychanka się robi, rozumiem, że w regulaminie świadczenia usług nie ma mowy o braku naklejki... Wrzuć pozniej jak to sie skończyło bo pewnie przyda się ta wiedza innym...
  • Odpowiedz