Wpis z mikrobloga

#xboxseriesx #xbox #assassinscreed #oddyssey #gry

Czy AC: Valhalla jest chociaż w połowie tak dobre jak Odyssey? A może po Odyssey powinienem zagrać w Origins?

Ostatnie AC w jakie grałem to Black Flag, wczesniej jedynka. Cały czas żyłem w przekonaniu że AC to nuda, syf, mikropłatności, Ubisoft to rak, złodzieje i oszuści. I o boże jak bardze sie myliłem. Ta gra (AC: Odyssey) jest świetna, wygląda super, 60fps, fabuła ciekawa i rozrywka wciąga niemiłosiernie. Ostatni raz sie tak wcignąłem w gierkę chyba przy RDR2. Szczerze polecam, szczególnie że można ją kupić za grosze.
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SmutnoMi: może w połowie tak, ale imo odyseja > valhalla niemal pod każdym względem. W origins nie grałem, więc ciężko powiedzieć. Valhalle ograłem na premierę, odyseję gram teraz (ok 30h na liczniku) i ta podoba mi się bardziej.
@SmutnoMi: W grach zawsze warto grać chronologicznie a nie od środka i potem się zastanawiać nad krokiem do tyłu czy do przodu. No i widzisz jak postępował proces produkcyjny rok po roku. Potem widać co ci się podobało, co dodano, ulepszono, a nie tak od d00py strony. Peace joł.

@SmutnoMi: ubisoft to najlepsza firma z tych duzych. a z asasynow warto tez cofnac sie do unity albo syndicate jak juz zrzygasz sie wielkoscia mapy i wszystkimi znacznikami. swietne historie w obydwu tych czesciach.
@SmutnoMi: Wg mnie Origin > Valhalla > Odyssey
W Odyssey jedynie fajnie co mi się podobało, to historyczne miasta, jak ktoś był w Grecji na objazdówce to fajnie je sobie zobaczyć w grze jak są odwzorowane.