Wpis z mikrobloga

Imo za całą sytuację jest odpowiedzialna w znacznym stopniu produkcja.
Przede wszystkim casting: pomijam fakt, że wzięli tam psychopatów i debili, takich jak Łajno czy Loha. Największym błędem było dopuszczenie do programu osób, które się już znały. To wytworzyło na starcie chorą atmosferę i układy. No i kłóci się też z pomysłem na program. Przecież tam dużo konfliktów przebiega po tej linii.
Poza tym niereagowanie na przekraczanie kolejnych granic. Wyzywanie się od szmat za plecami? Ok, fajnie się będzie klikać. Wyrażanie chęci uderzenia uczestniczki? Nie ma problemu. Wchodzi Loha i wyzywa Wiktorię, potem pokazuje jej faki prosto w twarz i zachowuje się prowokująco? Nic.
Gdyby je nieco ostudzili na początku, można było uniknąć eksalacji. A tak, cóż, potoczyło się w kierunku raczej nieciekawym dla produkcji, co pokazała wczorajsza histeria.

#hotelparadise
  • 10
@crazy_frog: chodzi właśnie o to że oni chcieli zrobić to co Adam i święta trójca z 1 i to co Kamil Glacz z La Familią w 2 czyli że 6 lub ci co są od 1 dnia dochodza jak najdalej a potem już obojętnie kto wejdzie do finału a w finale głłosowanie też obojętne bo wygra i tak ktoś z naszych
@Adu_Jean: W 1 Wygrał Chris z Mariettą ze świętej trójcy więc plan Remiziaka zadziałał choć były zwątpienia bo drugą parą była Martyna i Blondino. W 2 natomiast w ogóle plan Glacza nie wypalił i nie był ani on w finale ani Ivan