Wpis z mikrobloga

Wyjaśnicie mi w końcu ten #antynatalizm?
Bo zawsze sądziłem że antynatalizm twierdzi że ludzie w swojej naturze są nieszczęśliwi i dlatego nie powinno się mieć dzieci - z poczucia moralności wobec drugiego człowieka żeby zamiast uszczęśliwiać siebie nie unieszczęśliwiać innych.
Czyli coś przeciwnego niż plusują wykopki.
A tu się nagle okazuje że nie robią tego dla jakiejś moralności a dla osobistego szczęścia - coś czemu w każdym wątku zaprzeczają nagle przyznają otwarcie?
maszfajnedonice - Wyjaśnicie mi w końcu ten #antynatalizm?
Bo zawsze sądziłem że ant...

źródło: comment_1633010376OLG0sh9ugQR5t4MyUZ0Zlp.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mac02: Przecież wszyscy wiedzą, że to po prostu jakaś wymówka żeby nie mieć dzieci. Jakby w tych czasach była jakaś potrzebna. Po co się czają. Nie chcę mieć i to ich uszczęśliwia zajebiście. Ale po co wmawiają że mający jakieś ciężkie moralne przewinienie popełniają. Przypominają tym księży tylko mają inne przykazania.
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: Bo ludzie mylą pojęcie antynatalizmu z childfree, gdzie (według mnie) nie ma nic złego w przyznaniu przed sobą że nie chce się mieć dzieci z powodów hedonistycznych, zdrowotnych, czy jakichkolwiek innych, a nie tylko moralnych. I tak, ten obrazek powinien być oznaczony jako childfree a nie jako antynatalizm, ale to że niektórzy nie rozumieją tej elementarnej różnicy to inna kwestia ;)
  • Odpowiedz