Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@dryndol: w uk jest inny problem - wszechobecny syf. Te wykładziny w kiblach, zagrzybione ściany i wszystko robione na #!$%@? w połączeniu z ich przekonaniem o własnej wyższości jest mocno odstraszające, chociaż chodzi mi po głowie wyjazd na kilka lat do uk ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@MojWlasciciel: to się mieszka tam gdzie nie ma dywanów w kiblach i gdzie jest względnie normalnie. Mam co prawda dość mały dom ale jest ogród, dwa pokoje i mieszka się spoko. Spokojna zielona okolica.

Tylko wychodzi drożej niż pokój w syfie no ale trzeba wybrać czy odkładać i mieszkać w zagrzybiałym gównie czy mieć normalny dom ale mniej wtedy zostaje. Coś za coś niestety.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dryndol: taka dygresja: jakim przyjaznym i nie nadętym tonem ten minister pisze do ludzi.
u nas byłby ton nakazowy, nuta patriotyczna, jakiś stanik wojenny albo nakaz pracy, grzywna za uchylanie się itd
  • Odpowiedz
@Rychupee: Mieszkałem w okolicach Londynu 9 lat to wiem doskonale co tam sie dzieje. Z tego jak i innych powodów wyprowadziłm sie na północ i mieszkam w okolicach między Liverpoolem a Manchesterem.

Jak masz mozliwość łatwej wyprowadzki to uciekaj stamtąd na północ. W sumie okolice Rugby Już jest 2 razy taniej, a tutaj gdzie ja jestem to i 3 razy taniej jest.

Jak byś chciał wynająć studio albo mieszkanie z
  • Odpowiedz
@dryndol Niestety, nigdy w życiu nie przeprowadzę się na północ. Mieszkam w Dorset 15 minut do plaży, 30 minut do lasu. Uwielbiam te klimaty. Jest drożej, ale wmawiam sobie, że to "opłata krajobrazowa" haha. Dobrej pracy też tu sporo. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@hcbadixhc Najprawdopodobniej nie mieszkałbym w Anglii tak długo i nie wiązał z nią przyszłości gdybym, dzięki szczęściu, nie trafił od razu w te okolice. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz