Wpis z mikrobloga

#chwalesie #gownowpis

w szczycie ważyłem 92 kg
dzisz wszedłem na wagę i .... 80,2 :) a było to po południu więc rano bedzie poniżej 80 :)

ciesze sie jak głupi.

Tylko odstawiłem cukier i obżeranie się.
Dalej jem to co lubię tylko troche mniej :)

Nawet nie moge mówić ze mam jakiś ruch bo mam złamaną nogę i siedze w domu od 1,5 mca :(
(chociaż z nogą w gipsie jak idę do kibelka o kulach to wracam zlany potem jak po treningu!