Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#wedkarstwo

Mam wędeczkę Okuma Psycho Perch 3-18g.
Całkiem fajnie się nią spininguje, ale że efekty są raczej słabe (na 5 wyjść 2 okonki), to pomyślałem, że sobie gumami połowię przy dnie.
Próbowałem się bawić 9g cykadą i pięknie po wyproście szczytówki widać, kiedy przynęta trafia w dno.
Ale tu pojawia się problem. Zmieniłem przypon na lżejszy, wrzuciłem lekką gumę koło 7cm z 3g czeburaszką i... no nie widzę tego stuknięcia o dno.

I tu potrzebuję rady - źle patrzę, czy po prostu powinienem wrzucić ciężarek 5g? Jakie wy macie doświadczenia z czułością okoniówek?
  • 15
  • Odpowiedz
@Exymus: Mam plecionkę. Po prostu (może kwestia, że był wieczór, słabo było widać i jakiś czas łowiłem w nurcie) nie widziałem wyraźnej pracy szczytówki. Przy 9g pięknie się prostuje przy puknieciu o dno. I teraz ja nie wiem, czy to mój brak umiejętności, czy po prostu sprzęt nie daje rady. Szczytówki w tych Okumach uchodzą za bardzo czułe z tego co czytałem, trochę sztywniejsze niż typowa wklejka, ale własnie - niby
  • Odpowiedz
@kasza_w_spreju: Tak testując na sucho, to szczytówka się lekko ugina przy 3g, ale ten robal przyczepiony do czeburaszki coś czuję, że jest pływający, więc nic dziwnego, że z 3g czeburaszką efekt jest do bani.
Czyli potrzebuję jakiejś tonącej gumy, albo trochę większego ciężarka (nawet 4g może ujdzie) i powinno być OK.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kasza_w_spreju: Ja popełniłem jeden kluczowy błąd. Sądziłem, że ryb jest więcej, a wymiarowe okonie to w ogóle zdarzają się masowo. A tu z kolegą przez miesiąc złowiliśmy i wypuściliśmy może z 9 ryb, z tego ponad 20cm to miała jedna :D
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kasza_w_spreju: Wiem. Gdybym wiedział to, co wiem teraz, to bym kupił sobie też Psycho Percha, ale 2-12g albo i lżejszą wędkę i był zadowolony... Ale ja się nastawiłem na okonia 30+ i okazyjnego bolenia czy szczupaka XD

Zastanawia mnie, jak to jest z tym czuciem przy większych gumach i lekkich główkach - masa ludzi tak niby robi, łowią sandacza i szczupaka, to chyba na konkretnych wędkach. Próbowałem boleniówką Mikado ASP (ale
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pan_fenestron: @kasza_w_spreju: No i sobie godzinkę połowiłem i wpadł ładny wymiarowy okonek. Oczywiscie wrócił do wody, po szczytówce przy 3g czeburaszce ledwo cokolwiek widać, więc patrzyłem na plecionkę, jak nie wieje, to w sumie też widać, kiedy trafia w dno i raz-dwa ryba chwyciła. Ale własnie, nawet okonia trzeba zdrowo zachęcać, by wziął przynętę, jak byłem mały, to okonia się łowiło na cokolwiek, bez większego wysiłku. Ehhh...
  • Odpowiedz
@pan_fenestron: wiem, wiem pewnie pokażesz ile ryb złapałeś xD Mówię ogólnie, iż stan polskich wód pozostawia wiele do życzenia, lecz na pewno nie wszędzie. U mnie w okolicy jest ciężko o rybę, którą można nazwać rybą, a nie podrostkiem. :D Jeździ się, bo się jeździ, łapie się, ale pochwalić się okazem to nie ma zbytnio większej szansy :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pan_fenestron: Ty lepiej powiedz gdzie te ryby. Bo we Wrocławiu i najbliższych okolicach to bardzo ładnie jest, ale na 10 wypadów, to mój dzisiejszy okoń był najokazalszy. Ale poluję na bolenia, jak gnoja dorwę, to wrzucę zdjęcie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kasza_w_spreju: @Exymus: Z perspektywy czasu, to te 3g były do ogarnięcia, tylko po prostu kij źle trzymałem (pod innym kontem lepiej widać) i tam, gdzie rzucałem, był dół, więc sądziłem, że wędka nie pokazuje opadu przy dłuższym rzucie, a tymczaasem opad był, tylko trzeba było dodatkowe 6s poczekać. :P
  • Odpowiedz