Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@mynameis60: Niby można było ale potem jak to na papierze załatwić a tak on jest formalnie właścicielem, mam umowę z nim że sold as seen i tyle. Anulowałem sobie od razu ubezpieczenie, tax mi zwrócą co został za kilka miesięcy bo od razu zgłosiłem do DVLA i mnie to nie interesuje bo przepchał na swój podjazd i niech se załatwia lawetę i złomiarza ;)
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: Jeżeli Ci nie zależało na kwicie to się pozbyłeś problemu. W tej sytuacji raczej nikt do ubezpieczalni nie będzie tego zgłaszał - bo mimo wszystko jak byłeś jego właścicielem masz obowiązek zgłosić szkodę do swojego ubezpieczyciela.
  • Odpowiedz
  • 1
@Covid2020 ja mialem 2 krotnie ze ktos wjechal mi w tyl i nie mialem zadnych zwyzek. Oczywiscie przy zmianie ubezpieczenia podawalem ze byla kolizja. Nigdy nie zaplacilem wiecej niz poprzednie. Ostatnio wykupilem 1 platnosc 383 na rok za insignie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MarianoaItaliano: nie jestem ekspertem ale chyba popełniłeś błąd anulując OC jeśli ci zależy na zniżkach. Ten niecały rok NCB ci przepadnie (chyba nie przepada tylko wtedy gdy przepisujesz polisę na inne auto). Jeśli się mylę to wyciągnijcie mnie z błędu :P
  • Odpowiedz
Wypadek na który nie miałem najmniejszego wpływu spowodował że wg ubezpieczalni jestem większym zagrożeniem


@Covid2020: Może masz skłonność do wybierania agresywnych kierowców, lepiej dmuchać na zimne.
A tak całkiem poważnie, to ciekawe czy ich modele ryzyka nie uwzględniają sprawstwa czy po prostu wyszło im, że ta informacja nie ma znaczenia.
  • Odpowiedz