Wpis z mikrobloga

Chcę sobie kupić stół spawalniczy. Lepiej zamówić w systemie 16 czy 28? Jakie akcesoria sobie dokupić, żeby móc robić ramki prostokątne? (chcę konkretnie ruszyć z produkcją nóg do stołów, ramek metalowych od taboretów etc). Jaki wymiar musiałby mieć taki stół, jeśli max spawany element będzie miał około 120x80cm? Ile potrzebuję zapasu z każdej strony?

#pracaspawaczamnieprzeistacza #warsztat #spawanie #narzedzia
  • 20
@Euph0: Do takich banałów starczy ci jakikolwiek stół, byle dało się go wypoziomować i żeby był równy. Nawet możesz go sobie samemu zrobić. Ile zapasu to zależy od tego jak chcesz to łapać i czym.

I w ogóle to próbowałeś już robić te ramki czy na razie masz tylko pomysł i zaczynasz od dupy strony, tj. kupowania sprzętu, którego nie bardzo wiesz jak używać? Bo takie mam wrażenie po przeczytaniu tego
@dosprzet: @Wenom01: Chłopaki, ja mam już cały inny sprzęt tj (przecinarki tarczowe, taśmówkę etc), mam swoją linię do malowania proszkowego i po prostu chcę kupić stół który skręcam i od pierwszej minuty robię ramki na zarobek, które puszczam do malowania i mnożę monety. Mój obecny stół nie spełnia swoich zadań, znaczy spełnia je, ale jest już krzywy, ma blat tylko z blachy 3mm, a bardziej mi się opłaca wydać kilka
@Wenom01: Stiler coś tam, kosztowała około 1800zł 3 lata temu, ale generalnie widziałem, że kilku producentów oferuje te same chińczyki pod swoimi markami. Niestety jest na wąskiej taśmie 13mm, co mnie delikatnie mówiąc #!$%@?, bo ciągle trzeba ją ustawiać. Całe szczęście mam już zakupioną używaną piłę wolnoobrotową (na takie złote tarcze 300-315mm) z podajnikiem rolkowym, obiegiem wody i pneumatycznym imadłem, tylko elektryk musi wymienić w niej jakiś moduł (dymi) z niego,
@Wenom01: Właśnie nie utniesz - jak taśma tnie, to ma tendencje do ucieczki i żeby uzyskać przy cięciu na 45* równe cięcie w pionie, trzeba się nieźle namęczyć. Teraz już wiem, że lepszą opcją byłaby piła z taśmą 28mm szerokości.
@Wenom01: Dodam, że im cieńsza ścianka ciętego profilu, tym bardziej piła ucieka, myślę, że to ze względu na gwałtowne opadanie, gdy skończy ciąć górną ściankę i opada swobodnie ku dołowi. Ogólnie wg mnie kupno budżetowej taśmówki to bezsens z perspektywy czasu.

Ucieka 0-3mm, ale przy profilu o ściance grubości 1,5mm, te 3mm ucieczki jest nie do załatania w sensownym czasie, co opóźnia produkcję
@Wenom01: Aktualnie właśnie walczę przecinarką, ale też tak jak mówisz, nie jest prosto. Generalnie osoby, które bawią się w tematy precyzyjnych konstrukcji na tanich taśmówkach/przecinarkach muszą mieć albo anielską cierpliwość, albo skłonności masochistyczne, bo zawsze się to wiąże z łataniem 1-2mm szpar. Kiedyś z ciekawości zawiozłem coś do ucięcia na piłę znajomego (taśmówka którą tną tregry do konstrukcji) i zrozumiałem, że w warsztacie ślusarskim najważniejszym narzędziem jest piła, a nie spawarka
@harry22: Produkcja prostych elementów stalowych, zwykle jakieś proste ramki, słupki etc. Chcę wejść w meble w stylu loft i ogrodzenia, ze względu na fakt, że posiadam malarnię proszkową (przycinam dużą część na malowaniu, przykładowo pomalowanie proszkowo nogi do stołu z profilu 8x2 to koszt 20zł brutto i trzeba zawieźć ich paletę, żeby dostać taką cenę, a ja to robię u siebie za ułamek tej ceny i mam pełną elastyczność), ale jeśli
@Euph0 to moze sam sprobujesz zrobic stol? Na laserze Ci wypalą blat gotowy, do tego boczki, potem dokładając kątowniki do tych boczków mozna sobie ten stol troszke powydluzac. Wyjdzie pewnie taniej a jak masz raczej proste konstrukcje to mysle ze 16 wystarczy. Akcesoria wtedy to sciski, tez mozesz sam zrobic, troche odbojnikow, moze jakies katowniki mocowane do stolu, moze jakies pryzmy jakby przyszlo skladac cos z rur. Czytalem Twoje inne wpisy i
@harry22: Szczerze mówiąc, to nie chce mi się organizacyjnie bawić w palenie na laserze etc, różnicy wyjdzie kilkaset złotych, a zmarnuję na to sporo godzin ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co do moich początków, to mając 21 lat i brak pomysłu na siebie zobaczyłem, że typy koszą hajs na metalowych słupkach i stwierdziłem, że też chcę, bo to przecież musi być łatwe xD Wziąłem 20k z urzędu pracy,
@harry22: To żadna tajemnica w sumie, towar gonię po e-bazarkach, z takich niedzielnych klientów po 100-500zł mam zawsze te 3-4k zysku na czysto, do tego dochodzi kilka większych zleceń (dla mnie poważniejsza fucha to tak 2k+ na fakturze) z których lecą już poważniejsze pieniądze. Największe jednorazowe zlecenie jakie miałem to 20k brutto, więc generalnie biorę taką drobnicę, której poważne firmy nie chcą, a jacyś całkiem mali spawacze nie zrobią tanio, bo
@Euph0 myslalem kiedys nad czyms podobnym ale skala konkurencji mnie przerazila, w co drugiej szopie kolo mnie ktos spawa nogi albo bramy w ilosciach co mozna odmierzac basenami olimpijskimi, praktycznie po kosztach ale i tak ludzie kręcą nosem ze drogo bo w ikei tyle samo albo na olx widzial taniej. No moze i drogo ale za to jakosc tez #!$%@?. Myslalem tez nad powazniejszymi robotami przy domu, ale tu kurna nikt takich
@harry22: Zgadza się, kasę robią ci, którzy mają droższy sprzęt (laser, malarnia, giętarki, gilotyny) mają dobre pieniądze, a stawki dla kogoś kto spawa w szopie to tak naprawdę 30zł/h, czyli tyle ile na etacie xD Wg mnie próg wejścia, żeby mieć z tego jakąś monetę jest z roku na rok coraz większy. Dlatego wlaśnie zamiast rozwijać sferę ślusarską wolałem postawić tą malarnię - typ który robi nogi po kosztach musi przyjść