Wpis z mikrobloga

  • 0
@SZLUGi ja za gównianych lat jak przyszedłem do domu zrobiony, to już w progu powiedziałem, że dzisiaj żadnej rozmowy nie będzie, bo to nie ma sensu - idę spać, a porozmawiamy jutro na trzeźwo.
  • Odpowiedz