[antarhei]

Jakie auta opłaca się ściągać z USA? Na YT są filmy z kosztorysem transportu oraz naprawy i różnice są niewielkie patrząc na Olx czy otomoto.
Czy odpowiedź to "każde", bo w PL rynek jest tragiczny i nie wiadomo czy auto nie robiło za łódź podwodną? Mówię o takich w okolicy ~50-100k.
#samochody #copart

[niegwynebleid]

@antarhei: takie, których naprawa jest tańsza niż różnica w cenie.
W USB na pewno droga jest praca, bo części na pewno mają w podobnej cenie.

[Issac]

@antarhei: typowe amerykanskie, które nie były dostępne na rynku EU tutaj jest największą przebita, ale wiadomo jest ryzyko że nie będzie popytu z jakiegoś powodu na ten model

[bigger]

@antarhei: Temat temat jest trudny. I kazdy ma na ten temat inne zdanie.

Sam raz po raz cos sciagne , mam tez sporo kolegow, ktorzy sciagaja i maja rozne specjalizacje

- zabytki takie lata 70-80 , ktore u nas mozna zgonic w okolice 30k - bicie jest spore
- pickupy - tu tez mozna sporo zarobic. Wstawialem tu na mikro kilka razy. U nas mega ssanie na nie jest a tam

[antarhei]

@niegwynebleid: @Issac: @bigger: @T1oo: nie wiem czy się zrozumieliśmy, bo myślałem o ściąganiu aut dla siebie czy rodzinki :P Po prostu różnice w cenie rozbitka po naprawie i egzemplarza z kraju nie są aż tak duże jak mi się wydawało. Zwykle to parę tysięcy na plus dla USA. Mówię o takim do 50-70k zł

[bigger]

@antarhei o jakim aucie mówisz?

[Issac]

@antarhei: no to jeżeli faktycznie nie jest to jakaś okazja to raczej jest nieopłacalne pod względem ryzyka i czasu