Aktywne Wpisy
Hascospet +2
#zwiazki #alkoholizm #psychologia
Jestem z dziewczyną i ciągle chleje przez nią, ona nawet nic nie robi złego tylko ja cały czas myślę, że zaraz mnie zostawi albo zerwiemy. Popadam w jakąś manie i jak ona mówi np że potrzebuje chwile spokoju bo musi coś tam załatwić to ja to od razu odbieram, że nie chce mnie widzieć ale potem normalnie sie widzimy i gadamy przeżywam to jak by mnie rzucała codziennie, jestem
Jestem z dziewczyną i ciągle chleje przez nią, ona nawet nic nie robi złego tylko ja cały czas myślę, że zaraz mnie zostawi albo zerwiemy. Popadam w jakąś manie i jak ona mówi np że potrzebuje chwile spokoju bo musi coś tam załatwić to ja to od razu odbieram, że nie chce mnie widzieć ale potem normalnie sie widzimy i gadamy przeżywam to jak by mnie rzucała codziennie, jestem
wfyokyga +3
Żaden obrazek mi się nie chce dodać, zepsuł się wypok?
ALE...
- kiedy matka tłukła schab na kotlety to ojcu musiała robić osobny, gruby z tymi wszystkimi tłuścinami, w dodatku jego musiała robić na osobnej patelni, bo on chce na smalcu, a nie na oleju roślinnym
- dla niego specjalnie musiała tłuc ziemniaki, bo on chce tłuczone, a nie całe!!!! (jako jedyny domownik)
- na wszystkie dania typu: chili con carne, indyk w sosie mascarpone, #!$%@? nie wiem kurczak po chińsku strasznie kręcił nosem "co to za wynalazki, nie możesz zrobić NORMALNEGO obiadu??? xDDD"
- jak matka robiła spaghetti to dla starego musiała w osobnym garze, bo on nie lubi dużo czosnku (a wszyscy pozostali domownicy lubili)
- jak chciała zrobić na obiad naleśniki z owocami i nutellą to stary się rzucał, że on nie będzie nutelli na obiad jadł xDD
- jak matce się gotować nie chciało i zaproponowała by zamówić np. pizzę to stary się ciepiał jak ryba w sieci "jaka pizza, jak zamówić hurr durr, szkoda pinindzy, ja tego jadł nie będę kucharz pewnie wam napluje do sosu!!!" xDDD
No i tak zawsze z nim było. i kto tu jest grymaśny