Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@cynamonowazaslona: "Tajemnice wydarte zmarłym" trochę wkurzająca narracja, bo babka zamiast napisać po prostu wspomnienia to wymyśliła se jakąś bohaterkę, która opowie to za nią. Ale jak już się przebrnie niepotrzebne w moim odczuciu pierwsze 1/4 książki to robi się ciekawie. A teraz "Niosąc płomień" ś.p. Michaela Collinsa. I to są wspomnienia gdzie od pierwszej strony są już ciekawe.