Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +89
Czemu ludzie uważają, że mając 30 lat powinno ich wszystko boleć, nie mieć siły i w ogóle, że są starzy? Przecież większość ludzi mając 30 lat dopiero życie zaczyna można powiedzieć bo są po studiach i zazwyczaj w tym wieku dopiero ma się jakieś normalne życie zawodowe.
Nie znałam żadnej osoby po 30 która by się jakoś różniła mocno od 25 latka. Może po prostu tych narzekających tak to narzekanie postarza
#
Nie znałam żadnej osoby po 30 która by się jakoś różniła mocno od 25 latka. Może po prostu tych narzekających tak to narzekanie postarza
#
Szarmancki-Los +39
Też uważacie że hiszpański brzmi zajebiscie? Jak spotkam gdzieś jakąś Latynoskę i tą zacznie nawijać po hiszpańsku to mi od razu miękną nogi i aż czuję jak mój rozwijany latami sigma grindset opuszcza moje ciało. Taka typiara mogła by sobie owinąć mnie wokół palca a ja bym się pewnie zachowywał jak simp bez godności.
„Faust” - Goethe
Rozdziały: „Przypisanie” - „Przed bramą”
Dzielcie się swoimi spostrzeżeniami, przemyśleniami i wątpliwościami co do przeczytanego fragmentu
Może zacznę od ciekawostki, że opis Fausta na stronie 15:
Studiowałem, ach! filozofię, prawo, medycynę i niestety też teologię, do gruntu, a teraz widzę, biedny głupiec, że jestem tak mądry, jak byłem! Nazywają mnie magistrem, doktorem nawet, i wodzę tak już dziesiąty rok, w górę, w dół, w poprzek, w skos (…) żadne skrupuły mnie nie dręczą, żadne wątpliwości, nie boję się ani piekła, ani szatana (…)
Może opisywać również kolegę @problemat
24.08 pojawią się rozdziały: „Pracownia” do „Wieczór” włącznie
Stałą porą dodawania przeze mnie wpisów będzie godzina 18-19
Zapraszam
#booktalk
Odpowiedź może się znajdować w podlinkowanym przez @BrakPomysluNaNick artykule na temat tłumaczeń Fausta: https://bazhum.muzhp.pl/media//files/Pamietnik_Literacki_czasopismo_kwartalne_poswiecone_historii_i_krytyce_literatury_polskiej/Pamietnik_Literacki_czasopismo_kwartalne_poswiecone_historii_i_krytyce_literatury_polskiej-r1999-t90-n2/Pamietnik_Literacki_czasopismo_kwartalne_poswiecone_historii_i_krytyce_literatury_polskiej-r1999-t90-n2-s153-176/Pamietnik_Literacki_czasopismo_kwartalne_poswiecone_historii_i_krytyce_literatury_polskiej-r1999-t90-n2-s153-176.pdf
Jak przeczytam, to dam znać, jeśli czegoś się dowiedziałam
Wobec tych zróżnicowanych form ekspresji poetyckiej również przekład prozą nie może zachować obojętności. Reaguje na nie swoimi sposobami, a tych jest do dyspozycji niemało. Odwołam się do własnego doświadczenia. Korzystając w imię ekwiwalencji semantycznej z prawa do kształtowania swobodniejszego, niż pozwalają na to rygory wersyfikacyjne, nie rezygnowałem z rytmizacji ani z retorycznej organizacji tekstu, a współbrzmienia rymowe starałem się zastąpić
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@problemat: Takie samo miałam wrażenie i wydaje mi się, że coś w tym jest.
Komentarz usunięty przez autora
Dodam od siebie na szybko kilka rzeczy.
Co do tłumaczenia nie wierszem – rozumiem ten zabieg, paradoksalnie proza może być bliżej znaczenia oryginału – bo poetyckości języka i zachowania metrum czasem nie da się pogodzić (np. podejmowano próby przekładu aleksandrynów na trzynastozgłoskowiec, co nie oddaje w pełni kunsztu akcentacji i misterności całej struktury; ciężko przełożyć też przemyślą aliterację) lub przekład z zachowaniem
Komentarz usunięty przez autora
Jak najbardziej, jest to zawsze kontrowersyjna decyzja tłumacza, podobne emocje wzbudził Parandowski przekładem „Odysei”, który to teraz jest chyba najpopularniejszy :)
edit: ech, to formatowanie na wykopie...
Komentarz usunięty przez autora