Wpis z mikrobloga

ja mam taki dowcip
Akcja się dzieje w Łodzi - tramwaj linii 3, kierunek Wycieczkowa, okolice Ronda Powstańców 1863.
Blondynka poczuła niemiły, wręcz cuchnący zapach. Rozgląda się po wagonie,a tam tylko jeden współpasażer. Taki niski, uszaty, z dupą na brodzie i coś gadający po cichu do telefonu. Podchodzi do niego i pyta się "Przepraszam, czy pan tak #!$%@??". A uszaty na to "Tak, a co tego typu?"
#bonzo
  • 1
  • Odpowiedz