Wpis z mikrobloga

@amantadeusz: @amantadeusz: no jak to nie, przecież poseł Lewicy, Pan Gdula, który posiada dośc pokaźny majątek, codziennie stoi z workiem pieniędzy pod Urzędem Skarbowym by dobrowolnie zapłacić więcej podatku, a drugie pół dnia bombarduje sejm projektami ustaw o dodatkowym opodatkowaniu takich burżujów jak on, a walczy z ustawami, które opodatkowują pracę w sensie pensje tych, którzy dopiero chcą się dorobić.
A nie czekaj...
  • Odpowiedz
@amantadeusz: co ciekawe i w USA i w Polsce można zapłacić więcej podatku niż to wymaga prawo. Jednak żaden socjalista dobrowolnie tego nie robi, tylko chce żeby państwo zmuszało do tego wszystkich, a niektórym to chętnie by zabrali wszystko co posiadają.
  • Odpowiedz
  • 2
@Amerykanskie_Megatrendy Przykładem są lewicowi artyści którzy płacą podatek od dzieła i jeszcze mają do tego 50% ulgę w postaci kosztu uzyskania ale dalej uważają że to mało i ktoś inny powinien na ich ZUS płacić.
  • Odpowiedz
@amantadeusz: @j3sion: Przecież w socjaldemokracji nie chodzi o to żeby ktoś z własnej woli oddawał komuś majątek, bo tak myślą anarchokapitaliści i liberałowie. Socjaldemokrata wierzy w rozwiązania systemowe, a nie żadne cudowne czary na kiju, że multimiliarderzy sami uznają że 800 miliardów $ majątku to już trochę za dużo i w sumie, te 130 jachtów, 14 prywatnych samolotów i 400 nieruchomości to można jakoś sensowniej zagospodarować.
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: Jestem bardzo ciekaw skąd wytrzasnąłeś zwroty 'miliarderzy' i 'socjaldemokracja' jako antagonizmy, skoro w Skandynawii jest ich od groma. A Szwecja ma najwięcej miliarderów per capita na świecie, więcej niż Rosja, Chiny czy USA. Co innego w takiej Polsce, gdzie niestety mamy ich nadal o wiele zbyt mało.

Jeszcze napisz że razem to jest socjaldemokracja xDDD

majątku to już trochę za dużo i w sumie, te 130 jachtów, 14 prywatnych samolotów
  • Odpowiedz
@amantadeusz: Tylko że w Szwecji, Danii czy Norwegii, liczba miliarderów nie wynika z patologicznego poziomu rozwarstwienia czy oligarchii, a po prostu z bogactwa społeczeństwa jako takiego.

Zrobić cokolwiek, spora część tego jest przez większość czasu nieużywana.
Nie głównie, głównie to napompowane do granic absurdu wartości akcji, ale w pewnej części tak.
  • Odpowiedz
Tylko że w Szwecji, Danii czy Norwegii, liczba miliarderów nie wynika z patologicznego poziomu rozwarstwienia czy oligarchii, a po prostu z bogactwa społeczeństwa jako takiego.


@CzaryMarek:

- USA jest zamożniejsze niż taka Szwecja, a jednak mają mniej miliarderów per capita, więc to chyba wcale nie o to chodzi ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

- Szwecją od pokoleń rządzą z tylnego siedzenia ultrabogate klany bankierów i przemysłowców i nikt
  • Odpowiedz