Wpis z mikrobloga

@Full_of_Hate: najlepszy okres w życiu. Miałem niezłe oceny mimo, że prawie w ogóle się nie uczyłem. Podręcznik z matmy w domu to otwierałem tylko przed największymi sprawdzianami i to gdzieś od 2 klasy liceum, zadania robiłem głównie na przerwie, albo religii. Paczka kumpli tak samo zrytych jak ja, 18stki, imprezy, wagary, mecze, ciągle jacyś nowy znajomi, pierwsze randki. Zajebisty czas