Wpis z mikrobloga

  • 0
Zostawiłem otwarte okno balkonowe w salonie i małe okno w sypialni, wyszedłem na 3 godziny. Wróciłem około godziny 20 a w salonie kałuża na środku, w sypialni też mała kałuża. Chwilowa ulewa, musiało tak zacinać bokiem że naleciało do mieszkania. Panele napuchniete a ja smutam i prawie płaczę, bo mieszkanie generalka w zeszłym roku :< zamykajcie okna jak wychodzicie z domu
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@AleDlaczegoTak raczej nie wrócą, napuchły naprawdę porządnie, woda spłynęła do najniższego miejsca (bo mimo że robiłem wylewkę samopoziomująca to środek pokoju jest jednak tminimalnie niżej), a kałuża stała pewnie z dobrą godzinę lub dwie. Boję się żeby mi tam coś nie zaczęło gnić z biegiem czasu.
  • Odpowiedz