Wpis z mikrobloga

Mirki, od kiedy i jak dużo dziabiecie tabaczki? Mi jedno opakowanie gawith wystarcza na 2-3 dni. Ale dlaczego pytam? Ostatnio zauważyłem jakieś problemy ze śluzówką, a i wzmożony katar, wiecznie smarkam. Nie wiem czy to jest kwestia właśnie tabaczki, czy może jakieś pyłkowe alergiczne sprawy.

#wykopsnuffersclub #tabaka
  • 13
@ravnov: ja od 10 miesięcy, średnio 2-3g dziennie, śluzówka mi już zupełnie umarła i nie mogę oddychać w nocy, od dwóch dni siedzę #!$%@? i żuję nicorette żeby nie wciągać tabaki. Katar to dopiero początek, na pewno nie popełnij tego błędu co ja i nie mieszaj tabaki z chlorowodorkiem ksylometazoliny, odstawienie tego jest trudniejsze niż przyjmowania pokarmu xD
@ravnov: wszystkie xyloriny, xylozele i podobne srodki na katar ktore obkurczaja sluzowke. Teoretycznie fajnie bo mozesz sobie potem wciagac tabaczke na luzaku bez zapchanego nosa ale po paru tygodniach bedziesz mial problem xD
@ravnov: czy grzechy to nie wiem, ja wciagalem tabake zeby rzucic palenie i w sumie zadzialalo doskonale, ale czlowiek sie uzaleznil od tabaki: P i teraz siedze i na zmiane nicorette albo pistacje: /
@coo84: Pistacje to świetna zmiana, ale nie dla portfela. Słonecznik spróbuj. No ja muszę ograniczyć, od jakiegoś czasu leci mi z nocha i smarkam praktycznie non stop.
@ravnov: na szlugi bym wydawal przynajmniej 300 zl miesiecznie wiec jest co wydawac XD smarkanie jest spoko, problem pojawia sie w momencie jak nie mozesz zasnac bo sie dusisz. Ale sluzowka dosc szybko sie ogarnia, juz 24h po ostatnim wciagnieciu zaczalem czuc zapachy, teraz minelo prawie 48 i jak sie upre to moge nawet oddychac nosem, z tym ze smieszne dzwieki przy tym wydaje i sie potrafie zasmarkac.