Wpis z mikrobloga

1338 + 1 = 1339

Tytuł: Sezon burz
Autor: Andrzej Sapkowski
Gatunek: fantasy
Ocena: ★★★★★★★★

Faktycznie wygląda to na wymysł - ocenił Geralt. - Oparty na bajce czy też klechdzie. Zaklęta i przemieniona królewna, klątwa jako kara za kazirodztwo, nagroda za odczarowanie. Klasyka i banał. Ten, kto to wydumał, nie wysilił się zbytnio.


Żeby wejść do miasta Kerack Geralt musiał zostawić miecze w kordegardzie. Zostawił, wszedł. Został niespodziewanie aresztowany (nie zdążył nawet spróbować jak smakuje turbot w atramencie!). Później, równie niespodziewanie został zwolniony z aresztu. Okazało się, że za tymi penitencjarnymi perypetiami stoi czarodziejka. I w imieniu konfraterni ma dla wiedźmina zadanie (przecież nie prośbę). A w międzyczasie miecze, cokolwiek cenne, giną.

W zeszłym roku miałem ja sobie taki pomysł, żeby przeczytać po kolei wszystkie części wiedźmińskiej opowieści. Myślałem, że zamysł zrealizowałem. Otóż nie! Zapomniałem o Sezonie burz! Przypomniałem sobie o nim ostatnio (może miała na to wpływ sytuacja meteorologiczna?) i postanowiłem to niedopatrzenie naprawić.

Mimo, że bohaterowie dobrze mi znani, to trochę inni. Owszem, Geralt dalej ma rozterki (czy skrupuły), które prowadzą do problemów. Tak, Jaskier dalej jest narwańcem, naiwniakiem i lekkoduchem. Między wydaniem Pani Jeziora a Sezonem burz minęło trzynaście lat. Po takim czasie nawet starzy przyjaciele mogą stać się trochę inni. Co nie znaczy, że dalej ich nie lubię.

Ten sam piękny język, który sam się czyta. Te same żarty z rejonów mniej więcej "u baby pod kiecką" - mnie bawią, tym bardziej zestawione w kontraście z tym językiem. Ten sam świat, z tą samą polityką (choć jest jej dużo mniej niż w sadze; to zrozumiałe, ze względu na kilkukrotnie mniejszą objętość) Całkiem ciekawa, wielowątkowa przygoda. Sporo puszczania oka do czytelnika (czy ten cytat na początku, czy magiczne drzwi dla kota, zabezpieczone seryjnym hasłem "Przyjaciel"). Kilka odniesień i refleksji na temat spraw naszego, rzeczywistego świata opisanych w przenośni (może więcej, ale ich nie znalazłem).

Ja lubię świat wiedźmina, dlatego mi się podobało. Nie wiem czy podobałoby się komuś, kto nie lubi.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
GeorgeStark - 1338 + 1 = 1339

Tytuł: Sezon burz
Autor: Andrzej Sapkowski
Gatunek...

źródło: comment_1627022850XaxQQiuZtYTfS90RJzttRL.jpg

Pobierz
  • 1
@George_Stark: Ja też lubię świat wiedźmina, ale ta książka to takie 6/10 jak dla mnie. Historia, dialogi, budowanie napięcia, opisy walki stały o poziom niżej od tego, co było wcześniej. Od czasu do czasu Sapkowskiemu wracała dawna forma, ale całościowo bardzo przeciętnie.