Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak tato zawoził mnie na naukę fortepianu w środę o 20:00.

Ja grałam a tato odsnieżał auto byśmy mieli jak wrócić do domu. Potem płaciliśmy pani pianistce 50 zł za lekcje, ubieraliśmy się w gruby kożuch i tak opatulona wsiadałam do Golfa II taty z napędem na przednie koła. Tato odpalał go znacznie wcześniej bym wchodziła już do nagrzanego wnętrza samochodu. Jedynym mankamentem było wtedy to, że fotele nagrzewały się dopiero później, więc siadając i tak czułam przerażające zimno z wymieszanym ciepłym powietrzem z kratek nawiewu. W tle leciała top lista 20 radia eska. Miałam 9 lat i całe życie przed sobą....
Pobierz jmuhha - Pamiętam jak tato zawoził mnie na naukę fortepianu w środę o 20:00. 

Ja g...
źródło: comment_16269059851H7A94mvV3hVaqpY95AdaV.jpg
  • 2