[kiera1]

Ja powiem krótko. Nie ma usprawiedliwienia dla grubasów.

Ja przez niecały rok miałem #!$%@? bebzun i schudłem. Bo nie dość że wyglądałem jak stara baba w ciąży, to jeszcze miałem opuchniętą mordę jak po dwutygodniowym maratonie alkoholowym.

Nawet bez utraty wagi można poprawić swój wygląd, robiąc po 60 brzuszek rano i wieczorem. W ten sposób udało mi się schować brzuch nim schudłem. A gdy przestałem tyle żreć i pić Coca-Coli, to jest jeszcze lepiej.

Pozdawiam mireczków, a pulpety niech #!$%@?ą ćwiczyć.
#bekazgrubasow

[janznetu]

@kiera1: a jak mam horom tarczycę i zerową przemianę materii, to jak schudnąć? :D

[m.....z]

@kiera1 Trzeba mieć chęci, a nie każdy ma.

[kiera1]

@janznetu: Na takie skrajne przypadki nie mam dobrej odpowiedzi.

[s.....w]

@kiera1 to jest takie proste, nawet tę zasraną coca colę można zamienić na colę zero i już będą efekty

[kiera1]

@smierdakow: Ja nawet nie zamieniałem, po prostu rzadziej sobie pozwalałem.

[Zgnity_Ziemniak]

@kiera1: Zmiana nawyków żywieniowych bo o to gównie chodzi to praca z głową i psychiką ludzi. Nie jest to takie proste. Dokładając wielochorobowość u otyłych i uzależnienie od cukru to sprawa robi się bardzo trudna.

[obersturmbaufuhrer]

@kiera1: mi się udało ze 100 na 86. Jak to wyglądało u ciebie? ;)

[obersturmbaufuhrer]

@Zgnity_Ziemniak: u mnie właśnie zmiana nawyków żywieniowych. Zero ćwiczeń.

[Zgnity_Ziemniak]

@obersturmbaufuhrer: Zmiany psychologiczne są najważniejsze w walce o zdrowie :)