Wpis z mikrobloga

Ostatni mój dzień w Tunezji. W poniedziałek byłem na Saharze ubrany w galabiję - lokalny męski długi strój i chéche - turban Tuaregów. Na tym zdjęciu znajdujemy się kilka kilometrów od granicy z Algierią. W tle możecie zaobserwować natomiast scenerię z Gwiezdnych Wojen.

Relacja z mojej wycieczki na Saharę

#pokazmorde #podroze #tunezja #chwalesie #afryka #ciekawostki #kultura
Cukrzyk2000 - Ostatni mój dzień w Tunezji. W poniedziałek byłem na Saharze ubrany w g...

źródło: comment_1626251317Wj5OtUlGBTxbeLuWyR8Bfz.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@Cukrzyk2000: Fajne miejsce, bylismy tam z rozowa jak jeszcze w Libii Khadaffiego szukali i pelno ich tam jezdzilo po Sousse z flagami.xD. Dwudniowa wycieczka to byla z nocowaniem w 3* hotelu na pustyni?
  • Odpowiedz
@Hubby: nocowaliśmy w Tozeur - hotel był pięciogwiazdkowy i mieliśmy tam pełne wyżywienie oprócz picia (z wyjątkiem kawy, którą dali nam za darmo, bo wstawaliśmy o 3:45 by moc pojechać na wschód słońca na Saharze). Tak, wycieczka była dwudniowa.
  • Odpowiedz